Nucleon – w końcu znalazłem wymarzone skrzydło?
Nucleon jest pierwszym skrzydłem, którego zupełnie nie miałem ochoty opisywać. Czynię to jednak ze względu na Wasze prośby. Niezmiernie trudno jest mi opisać skrzydło, na którym lata tak wielu pilotów w kraju i na świecie, które zostało tak utytułowane i na którym lata tak wielu wytrawnych pilotów. Czy ja, jako przeciętny pilot, powinienem podejmować się tak odpowiedzialnego zadania? Co prawda wylatałem już kilkadziesiąt godzin na tej konstrukcji. Ale to wciąż za mało, bo z każdym kolejnym lotem uczę się i odkrywam coś nowego. Wciąż wykorzystuję zaledwie kilka procent możliwości tego skrzydła. Pytacie o odczucia z latania, łatwość startów i lądowań, bezpieczeństwo oraz czy Nucleon nadaje się dla początkującego pilota. Postaram się odpowiedzieć na wasze pytania.